Tak, tak, oczy Was nie mylą. Oto wielki powrót Tenchiego po wielu latach przerwy i marnej OVA3, której uznajmy, że w ogóle nie było. Odcinki raczej nie będą wychodziły regularnie, bo możliwe, że znowu przyjdzie nam czekać kilka miesięcy na angielskie napisy (która i tak są marnych lotów). Ale nic, może jakoś sobie poradzimy. Miłego oglądania.